Od czasu, kiedy urodził się Aleks - syn mojego brata, czyli mój bratanek (dobrze myśle?) - Domninika dośc chętnie, by nie powiedziec - z entuzjazmem, nadstawia swoje pysio do obiektywu. Wynika to z luźnej uwagi, jaką z premedytacją rzuciłem w obecności Dominiki, że teraz mam nowego modela, który z całą pewnością będzie chciał być fotografowany i już nie będę musiał prosić mojej córeczki o pozwolenie na zrobienie Jej kilku ujęc ;) Dominika niby puściła tą uwage mimo uszu, ale jak widzę troszkę Ją to zabolało, bo stała się rzecz nie do pomyślenia jeszcze miesiąc temu - mianowicie Dominika zapytałą, czy nie chciałbym zrobic Jej kilku zdjęc!!
Więc zrobiłem kilka na siłe...
...by później zabawic się w sesje zdjęciową sesji zdjęciowej, czyli taki mały crash test manualnego Canona FTb:)
|